Szybkość Internetu, czyli co decyduje o tym, że sieć działa jak błyskawica lub powolny żółw
Internet to w dzisiejszych czasach to coś, bez czego nie wyobrażamy sobie życia. Tak mocno wsiąkliśmy w wirtualny świat, iż wydaje się nam on znacznie atrakcyjniejszy od rzeczywistego. Niemniej Internet nie jest bez wad i też może przyprawić nas o kołatanie serca oraz parę siwych włosów- zwłaszcza gdy jest bardzo wolny i często się zacina.
Kiedy Internet może działać wolniej?
Na przykład, kiedy na dworze panuje zła aura. Najbardziej niekorzystnie na internetowe łącze działają mróz, wiatr i śnieg. Internet działa też mniej wydajniej, gdy jego źródło, czyli router jest przestarzały lub uszkodzony. Łącze internetowe może też znacznie zwolnić w sytuacji, w której znajdujemy się daleko od nadajnika. To prawda, że odległość od niego znacząco wpływa na prędkość Internetu.
Sieć globalna w naszym komputerze może też nieco przystopować także wtedy, gdy przekroczy się limit transferu danych przewidziany w umowie z operatorem. Na szczęście z nowym miesiącem zostaje on z powrotem wyzerowany, więc naturalnym jest fakt, iż Internet znowu przyśpiesza. Wreszcie opieszałość w płaceniu faktur za Internet również negatywnie wpływa na jego jakość. Gdy zaległości zostaną uregulowane, zwykle operator polepsza jakość i szybkość łącza.
Po czym poznać, że ma się słaby Internet?
A między innymi po tym, że strona internetowa ładuje się kilka minut lub co chwilę zanika. Słaby Internet to taki, który ma bardzo powolny transfer danych, co wydatnie wpływa na długość pobierania plików czy to tekstowych, czy to video. Kiepski Internet charakteryzuje się także tym, że prawie nigdzie w domu nie ma zasięgu oraz częściej go nie ma- niż jest.
Internet nie najlepszej jakości to również ten, który nie pozwala na pracę wielu aplikacji online jednocześnie, gdyż nie ma takiej mocy przesyłowej. Wreszcie fatalny Internet cechuje się tym, że trzeba za niego słono płacić, ale jego jakość, prędkość i dostępność pozostawiają wiele do życzenia.
Szybkość Internetu- od czego zależy?
Na pewno od operatora. Nie każdy z nich jest w stanie zapewnić Internet 5G lub LTE. Prędkość Internetu zależy też od miejsca zamieszkania oraz od odległości od nadajnika sygnału. Gdy mieszka się na głębokiej prowincji, pośrodku lasu- nie ma co liczyć na błyskawiczne łącze.
Niekiedy szybkość Internetu to wypadkowa tego, czy korzysta się z komputera stacjonarnego, czy laptopa. Niekiedy lepszy jest ten pierwszy. Wreszcie prędkość łącza internetowego to skutek wynik tego ile osób korzysta z jednego nadajnika. Prawda jest taka, że im jest ich więcej, tym internet słabszy i powolniejszy.
Generalnie im mniejsza miejscowość to połączenie Internetowe jest gorsze i są problem z zasięgiem.